Historia tylnego pasa, ciąg dalszy

Trzy tygodnie temu pisałem, że w tydzień postaram się zamknąć temat tylnego pasa… Wyszło jak zawsze. Udało mi się jednak wstawić tylne fartuchy i wstepnie dopasować pas tylny na nity i śruby. W dolnej krawędzi podłogi oraz w pasie tylnym wyfrezowałem otwory w które wkręciłem śruby, co dało mi możliwość manewrowania pasem lewo/prawo i ustawienia odpowiedniej pozycji, a nastepnie przyspawania. Pozycja póki co wydaje się ok, będę jeszcze weryfikował ją po przymiarce duroplastu. Poniżej skrócona walka z tylnym pasem i fartuchami.