Końcówka! Dziś gadałem z lakiernikiem, w przyszłym tygodniu ma przyjechać i obejrzeć trabanta, aby wycenić koszt lakierowania i wszelkich prac. Do tego czasu ja musze zamknąć wszystko co mam do zrobienia, czyli sklejenie wszystkiego i wstępne zabezpieczenie elementów metalowych epoksydem(w tym komora silnika), a także konserwacja podwozia. Mam tydzień, dziś wkleiłem przedostatni błotnik. Jeśli się wyrobię i lakiernik się podejmie, to liczę że do czerwca skończę remont. Zostanie mi po lakierowaniu ogarnięcie sanek i wahaczy (rozważam lakierowanie proszkowe) i poskładanie wszystkiego.
